DIK Fagazine No 8 / 2011
BEFORE '89 issue
BEFORE ‘89
We started working on this stunning new issue in 2008 and we were planning to wrap everything up by 2009. Yes, this DIK was supposed to appear exactly in time for the twentieth anniversary of the fall of communism. We wanted it to be festive and pompous. Champagne and caviar were to be served. Now it’s 2011, which is nice too, isn’t it? We put a lot of hard work into researching materials and finding interesting people to talk to. Not everyone wanted to disclose their secrets about the sins of their youth, and also not everyone had something interesting to share in the first place. For you we dug through the archives and travelled across Europe searching for truth.
This issue of DIK begins with some reflections about Poland from the point of view of foreigners, who, let’s make this clear from the beginning, are mostly very critical. When I first read Bruce LaBruce’s text I had the impression that he must be describing the communist times and not, as it actually was the case, Poland in the year 2000, in the beginning of the new millennium. Wolfgang Tillmans first visited Warsaw in 2011 and, although he only stayed for a couple of days, he happened to witness the anniversary of the plane crash in Smoleńsk, celebrated in the overblown national-religious vein of the Polish right. Maybe that’s how it has to be.
However, this issue concentrates mainly on the past and the search for our roots. A successful one at that – we find them in Poland, Romania, Estonia, Latvia, Serbia, Hungary and the Czech Republic. We follow the trail left in the park cruising areas, sneak into public toilets at the train station and peep at buck-naked guys on beaches. Sometimes we’re envious of their adventures, casual attitude and the wild sex with strangers. We also meet Ryszard Kisiel and learn the astonishing story of his zine titled “Filo”, parts of which we reprint here. Slava Mogutin, a Russian writer and artist in exile, who was recently granted an American citizenship, uncovers the story of homosexuals in the Soviet Gulags. Finally we also conduct a search investigation for Michel Foucault’s Polish lover.
This issue also brings you the unsettling texts and drawings by Wojtek Bąkowski, as well as a wordless comic strip (as you will see these images really do not require any words) by Andrej Dubravsky, a young Slovakian bunny-artist.
Did you miss us? We missed us too.
Great contributors of our 8th issue:
Arobal, Wojciech Bąkowski, Bruce LaBruce, Boris L. Davidovich, Andrej Dubravsky, Paul Dunca, Christine Fenzl, Nan Goldin, Kamil Julian, Ryszard Kisiel, Slava Mogutin, Jaanus Samma and Wolfgang Tillmans
BEFORE ’89
Pracę nad tym fantastycznym numerem zaczęliśmy w roku 2008, żeby zdążyć ze wszystkim na 2009 – tak, DIK miał wyjść równo w dwudziestą rocznicę upadku komunizmu, miało być uroczyście i podniośle. Miał być szampan i kawior. Ale jest rok 2011 i też jest miło, prawda? Sporo się namęczyliśmy, szukając materiałów i ciekawych rozmówców. Nie każdy chciał się dzielić opowieściami o grzechach młodości, a i nie każdy w ogóle miał coś ciekawego do powiedzenia. Dla Was przekopaliśmy archiwa i objechaliśmy Europę w poszukiwaniu prawdy.
Numer zaczynamy od spojrzenia przybyszów z zewnątrz i jest to – powiedzmy od razu – spojrzenie dość krytyczne. Kiedy pierwszy raz czytałem tekst Bruce’a LaBruce’a, miałem wrażenie, że opisuje on czasy głębokiego komunizmu, ale nie – wizytował Polskę w 2000 roku, na początku nowego Millennium. Wolfgang Tillmans odwiedził po raz pierwszy Warszawę w 2011 i był zaledwie kilka dni, a trafił akurat na obchody rocznicy katastrofy Smoleńskiej i narodowo-religijną szopkę polskiej prawicy w skali XXXL. Tak widać musi być.
Jednak wraz z tym numerem przede wszystkim cofamy się w czasie, szukamy swoich korzeni. I znajdujemy – w Polsce, Rumunii, Estonii, Łotwie, Serbii, Czechach, na Węgrzech. Idziemy śladem parkowych pikiet, włazimy do dworcowych toalet, podglądamy golasów na plaży. I czasem trochę zazdrościmy tych przygód, tego luzu i tego dzikiego seksu z nieznajomymi. Poznajemy też Ryszarda Kisiela i niezwykłą historię jego pisma „Filo“, którego oryginalne makiety obszernie reprodukujemy. Natomiast rosyjski banita, od niedawna już obywatel USA, Slava Mogutin, przypomina w niepublikowanym dotąd w prasie tekście o losach homoseksualistów w sowieckich gułagach. Wreszcie przeprowadzamy śledztwo w poszukiwaniu polskiego kochanka Michela Foucaulta.
W tym numerze prezentujemy też niepokojące teksty i rysunki Wojtka Bąkowskiego oraz komiks bez słów (w tym przypadku były zdecydowanie zbędne) przygotowany przez młodego słowackiego artystę-króliczka – Andreja Dubravsky’ego.
Tęskniliście? My też.
Wspaniali współtwórcy 8-ego numeru:
Arobal, Wojciech Bąkowski, Bruce LaBruce, Boris L. Davidovich, Andrej Dubravsky, Paul Dunca, Christine Fenzl, Nan Goldin, Kamil Julian, Ryszard Kisiel, Slava Mogutin, Jaanus Samma and Wolfgang Tillmans
No comments:
Post a Comment